Pierwszej w rundzie wiosennej porażki doznały kazimierskie Orły. Na poniatowskim obiekcie mocno osłabieni brakiem kilku podstawowych graczy przegraliśmy z zespołem rezerw Stali w stosunku 1:4.
Jak podaje strona stalowcy.com to nasza drużyna przeważała przez większą część meczu, szczególnie w pierwszej połowie, ale nie potrafiła przebić się przez obronę gospodarzy i na poważnie zagrozić bramce Zakrzewskiego. Stal grała swoją solidną piłkę i spokojnie, cierpliwie, podobnie jak w meczu z Hetmanem, wypunktowała gości.
Pierwsza bramka padła w 15. minucie po akcji Wojewódki i Potapczuka. Wyrównaliśmy minutę później po samobójczym uderzeniu głową Damiana Pluty. Potem mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nasz napastnik przegrał w pojedynku sam na sam z golkiperem Stali. Po przerwie przewagę osiągnęli poniatowianie, konsekwentnie realizując swoje założenia i strzelając kolejne bramki.
Orły są zespołem, który smaku porażki w rundzie rewanżowej zaznał jako ostatni. Tym samym nie ma już w lidze niepokonanych wiosną drużyn. Najbliższa okazja do poprawienia dorobku w najbliższą sobotę - o godznie 11 podejmiemy drużynę Bobrów z Karczmisk.
28.05.2011r., 17:00 w Poniatowej.
KS ,,Stal II" Poniatowa - KKS ,,Orły" Kazimierz Dolny 4 : 1 (1:1)
Bramka dla Orłów: 17'- samobójcza Damiana Pluty.
Bramki dla Stali II: Wojewódka 15', 55'; Gorczyca 59'; Potapczuk 80'.
Skład drużyny: D. Kołcz - M. Miturski, K. Kusyk, K. Nastaj, G. Grykałowski - R. Cywka, A. Rutkowski, R. Lubicki, P. Partyka (60'- R. Wanicki), Sł. Radzikowski - D. Miroński.
Żółta kartka: A. Rutkowski.
Nie spotkałem się na żadnej stronie klubowej,aby tak poniżać i oczerniać trenera ,,swojego" klubu.Co jest powodem takiej nienawiści?...Brawo panowie ,świadczy to tylko o waszej kulturze.TAK TRZYMAĆ...Pozdrowienia
1 
1
