KKS Orły Kazimierz - strona nieoficjalna

 Z Mazowszem, którego tradycje sięgają 1947, po raz pierwszy zagraliśmy w sezonie 2000/01. Jesienią w Stężycy zwyciężyliśmy 5:2, pół roku później w Bochotnicy 5:0. Po spadku LKS-u do A-klasy nasze sportowe drogi się rozeszły, a ponowny kontakt ligowy nastąpił dopiero w 2011, po kolejnej degradacji naszych rywali z "okręgówki". Wyjazdowy mecz zakończył się rezultatem 5:2 dla Mazowsza, a obie bramki dla Orłów zapisał na swe konto Damian Miroński. Wiosną padł remis 2:2, po golach Mirońskiego i Rafała Wanickiego z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Tak więc, do tej pory w meczach Orły - Mazowsze dwie wygrane kazimierzan i po jednym remisie i porażce, w bramkach 14:9.

 Drużyna Janusza Kleszczyńskiego doskonale radzi sobie w trwających rozgrywkach na własnym stadionie, czego dowodem wygrane nad rezerwami Wisły 2:0 i Wikingiem 4:2. Słabszą stroną naszych przeciwników są gry wyjazdowe, w których Mazowsze tylko zremisowało z Amatorem i poległo w Górze aż... 0:6! Najgroźniejszą ich bronią jest z kolei zapewne były "Orzeł" i syn trenera Kleszczyńskiego, Bartosz, zdobywca już sześciu bramek w obecnym sezonie. Dwunastym zawodnikiem Mazowsza powinni być też wierni kibice, z których ten klub słynie w regionie.

W XI kolejce grają:

 Także jutro zagrają nasze grupy młodzieżowe. O godzinie 11 trampkarze wybiegną na boisko w Rososzy i, z całym szacunkiem dla naszego rywala, ale trudno wyobrazić sobie inne rozstrzygnięcia, niż wysoka wygrana Orłów. Bilans bramkowy Amatora po 8. kolejkach - 1:70 (!!!), w tym m. in. 0:17 z Michowem czy 1:19 z Puławiakiem mówią bardzo wiele. Zacięte widowisko powinni za to obejrzeć ci kibice, którzy nie zdecydują się na podróż do Stężycy. O godzinie 14 bowiem, na naszym boisku, młodzicy młodsi sprawdzą formę Serokomli Janowiec, prowadzoną przez doskonale znanego nam Łukasza Skowyrę.

• Komentarzy [0]
• czytano: [438]
• DO