KKS Orły Kazimierz - strona nieoficjalna

 I już w najbliższą niedzielę (wszystkie spotkania dwóch ostatnich serii gier na wzór ekstraklasy rozgrywane są o tej samej godzinie; brakuje tylko Studia S-13) dojdzie do spotkania bezpośrednich pretendentów o tę, może niezbyt prestiżową, ale zawsze bezpieczniejszą pozycję. Bobry Karczmiska, gospodarze meczu, przez pierwszą połowę rundy jesiennej spisywały się dość dobrze, solidnie punktując w prawie każdym meczu - pokonały Górę, zremisowały z Garbarnią i wysoko rozprawiły się z Drzewcami, Porajem i Kowalą. To istotna przemiana, wszak jesienią wygrały ledwie dwa mecze (z czerwoną latarnią z Kraczewic i... naszymi Orłami). W ostatnich tygodniach coś jednak pękło, przyszły trzy, bardzo przykre porażki: 0:8 z Mazowszem, 2:6 z Vikingiem i aż 0:10 ze słabym na wiosnę Żyrzyniakiem.

 W latach 90. parokrotnie grywaliśmy ze sobą, w pamięci kibiców najbardziej utkwiło karczmiskie 5:5 (po 45. minutach Orły wygrywały 5:0!). W rozgrywkach B-klasy 1995/96 uczestniczył zespół rezerw Bobrów, który "żółto-niebiescy" pokonali dwukrotnie 6:0 i walkowerem 3:0. Sezon A-klasy 1997/98 to 2:2 i 8:2 dla kazimierzan. Po reorganizacji oba kluby wylądowały w klasie B i tam przez cały rok ścigały się o przodownictwo w lidze. Ostatecznie wygraliśmy my, w Bochotnicy odnosząc zwycięstwo 3:1 i przegrywając w gościach 0:1. Po długiej przerwie znów spotkaliśmy się na boisku w 2010. Boisko w Karczmiskach przechodziło remont, więc oba mecze rozegrano na naszym terenie i były to dwa przekonujące triumfy - 11:1 (trzy gole Tomaszewskiego, pięć (! - rekord klubu) Marcinkowskiego, dwa Pięty i jeden Partyki) i 5:2 (dwa trafienia Skowyry, po razie strzelali Miroński, Grzegorz Grykałowski i Radzikowski). Jesienią bieżącego sezonu 0:1 w Bochotnicy i liczymy na rewanż w niedzielę.

 Całkowity bilans od 1998 to trzy wygrane Orłów i dwie Bobrów. W bramkach 19 do 6.

XXV kolejka (niedziela, 17):

• Komentarzy [2]
• czytano: [540]
• DO